DOKUMENTY KOLEKCJONERSKIE

Dokumenty kolekcjonerskie

Dokumenty kolekcjonerskie

Blog Article

# Dokumenty kolekcjonerskie teatralne - zapomniane świadectwa rekordów


Dokumenty kolekcjonerskie to fascynujący świat dla każdego miłośnika historii, chociaż wycena takich przedmiotów może przyprawić o zawrót głowy nawet doświadczonych kolekcjonerów. Dokumenty kolekcjonerskie związane z teatrem to prawdziwe perełki dla miłośników sztuki scenicznej. Sam od lat zbieram różne papiery i chcę się podzielić kilkoma wskazówkami, jak odróżnić prawdziwe perełki od podróbek. Przede wszystkim, trzeba zrozumieć że nie każdy stary dokument jest warty fortune.


Kiedy siadam wieczorem z herbatą i przeglądam stare karty kuracjusza, czuję się jak podróżnik w czasie. W środku były dokumenty kolekcjonerskie handlowe miejscowego sklepu kolonialnego z lat 20-tych XX wieku. Najbardziej wartościowe są patenty z przełomu XIX i XX wieku. W tamtych czasach dokumentacja techniczna była wykonywana ręcznie, a każdy rysunek stanowił małe dzieło sztuki. Każdy rachunek był starannie wykaligrafowany, a pieczęcie nadal zachowały swoją wyrazistość. Szczególnie cenne są projekty związane z przemysłem naftowym - w końcu to Polacy byli pionierami w tej dziedzinie. Następna sprawa to atrament i pismo. Najbardziej wartościowe są dokumenty kolekcjonerskie z wydarzeń które przeszły do historii.


Ja zawsze zaczynam od poukładania wszystkiego według dat - dzięki temu łatwiej zorientować się co mamy w swojej kolekcji. Nina Andrycz, Jan Kurnakowicz, Aleksander Zelwerowicz - to były prawdziwe sławy tamtych czasów! Na strychach, w piwnicach czy starych kredensach można natrafić na prawdziwe skarby. Często spotyka się tam karty zabiegowe z charakterystycznym logo tężni. Pamiętam jak kiedyś kupiłem taki niby-stary dokument... ale coś mi nie pasowało. Niektórzy kolekcjonerzy są gotowi zapłacić za nie nawet kilkanaście tysięcy złotych!


Zamiast tego używajmy specjalnych bezkwasowych kopert i teczek. Niestety, wiele z nich nie przetrwało wojny. Ważnym elementem jest też stan zachowania. Najbardziej wzruszające są jednak osobiste zapiski kuracjuszy. Listy pisane były kwiecistym językiem, pełnym kurtuazji i wyszukanych zwrotów. Ciekawą kategorią są też bilety teatralne z różnych epok. Ale zdarzają się też zabawne wpadki - jak ten list gdzie szlachcic narzeka na sąsiada, który "świnie swoje na mój grunt wpuszcza, przez co szkody niewymowne czyni". Przedwojenne bilety były często małymi dziełami sztuki, z wytłaczanymi wzorami i eleganckimi czcionkami. Niektórzy sprzedawcy specjalnie niszczą nowe podróbki żeby wyglądały na stare. Dlatego trzeba mieć oko! Kolekcjonerstwo dokumentów sportowych to nie tylko hobby. Najlepiej trzymać dokumenty kolekcjonerskie w głównej części domu, gdzie mamy w miarę stałą temperaturę. Jego oryginalne notatki laboratoryjne to prawdziwe białe kruki - podobno zachowało sie tylko kilka egzemplarzy.


Światło słoneczne też potrafi narobić szkód. Niektóre z nich są napisane częściowo po angielsku, co dodaje im szczególnego charakteru. Czasem wartość dokumentów z konkretnej epoki czy regionu wzrasta, bo pojawia się na nie większe zainteresowanie. Dlatego tak ważne jest, żeby odpowiednio je zabezpieczać i przechowywać. Jeśli chodzi o ceny, to są bardzo różne. Wiele z tych dokumentów przetrwało tylko cudem. Po wojnie nastąpił rozwój lotnictwa cywilnego w Polsce. 15 marca lekcje odwołane z powodu wielkiej śnieżycy. Ale te najcenniejsze, jak na przykład kompletne dzienniki kuracji znanych osobistości, potrafią osiągać zawrotne kwoty na aukcjach. To samo dotyczy dokumentów, które były częścią większego zbioru - pojedyncze egzemplarze są zwykle mniej cenne niż kompletne kolekcje. Zachowały się np. projekty pierwszych polskich komputerów czy dokumentacja techniczna "Smyka" - pierwszego polskiego samochodu elektrycznego.


Przy wycenie warto skorzystać z pomocy eksperta lub doświadczonego antykwariusza. Kolekcjonerzy szczególnie cenią sobie dokumenty kolekcjonerskie związane z rekordami i osiągnięciami polskiego lotnictwa. Ceny takich dokumentów potrafią być zawrotne. Zbieranie teatralnych pamiątek wymaga cierpliwości i wiedzy. Trzeba sprawdzić czy używany papier, czcionki i style pieczęci są zgodne z okresem powstania dokumentu. Warto też nawiązać kontakty z innymi kolekcjonerami - wymiana doświadczeń jest bezcenna, a czasem można też wymienić się dokumentami. Ja robię to dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Szukam śladów pleśni, zagięć czy innych uszkodzeń. Na rynku krąży sporo podrobionych dokumentów, szczególnie z okresu międzywojennego. Nie można też zapomnieć o dokumentach handlowych. Te pozornie nudne papiery są dziś nieocenionym źródłem wiedzy o rozwoju polskiej techniki lotniczej.


Żeby zacząć kolekcjonować takie dokumenty kolekcjonerskie, trzeba mieć nie tylko zasobny portfel. Nawet najcenniejszy patent nie będzie wart wiele, jeśli jest mocno zniszczony. Pokazują, co ludzie kupowali, ile zarabiali, jakie były relacje między dłużnikami a wierzycielami. Po drugie, trzeba dokładnie przyjrzeć się pieczątkom i podpisom. Z własnego doświadczenia wiem, że najbardziej interesujące znaleziska czekają tam, gdzie nikt ich nie szuka. Podobnie jest z dokumentami z pierwszych wystepów znanych aktorów czy z historycznych przedstawień. Niektóre dokumenty kolekcjonerskie, choć nie są warte fortuny, mają ogromną wartość sentymentalną czy historyczną. Czasem można je znaleźć na targach staroci czy w antykwariatach.

Dokumenty kolekcjonerskie

Czasem stary akt własności czy świadectwo szkolne może być bezcenną pamiątką rodzinną, nawet jeśli jego wartość rynkowa jest niewielka. To świetna okazja żeby wzbogacić swoją kolekcje. Z czasem człowiek sie wyrabia i od razu czuje, czy dokument jest autentyczny. Sam kiedyś kupiłem na takiej wyprzedaży w Teatrze Narodowym całą teczkę dokumentów z lat 70-tych. Nie można też zapomnieć o proweniencji, czyli historii dokumentu. Można też skonsultować się z konserwatorem, który doradzi jak zabezpieczyć swoje zbiory. Ja używam do tego zwykłego arkusza kalkulacyjnego, gdzie zapisuję podstawowe informacje - datę, rodzaj dokumentu, stan zachowania itp. Najlepszym źródłem są antykwariaty specjalizujące się w militariach i dokumentach historycznych. Dlatego tak ważne jest, żeby te ocalałe świadectwa historii odpowiednio zabezpieczyć dla przyszłych pokoleń. Historie o ludziach którzy tworzyli polski teatr, o publiczności która go kochała, o czasach które już minęły.


Na koniec ważna rada - nie próbujmy samodzielnie naprawiać poważnie zniszczonych dokumentów! Warto jednak pamietać, że nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze. Papier jest materiałem delikatnym i wymaga odpowiednich warunków. Historia zatacza koło... Są łatwiej dostępne i tańsze, a też mają już swoją wartość historyczną. Lepiej wydać troche więcej na ekspertyze, niż kupić podróbke. Organizują oni spotkania, wystawy i aukcje. To świetna okazja żeby poznać innych kolekcjonerów, wymienić się doświadczeniami i może znaleźć coś ciekawego do swojej kolekcji. Kolekcjonowanie dokumentów lotniczych to nie tylko hobby - to misja zachowania historii polskiego lotnictwa. Zbieranie dokumentów z dworów szlacheckich to nie tylko hobby - to misja ratowania polskiego dziedzictwa narodowego. Każdy zebrany i proper zabezpieczony dokument to cegiełka w budowaniu pamięci o ludziach, którzy tworzyli polskie skrzydła. To pasjonujące zajęcie dla każdego, kto kocha historię i lotnictwo.

Report this page